Forum Radców Prawnych i Aplikantów Radcowskich

Witam
Pierwszy raz było mi dane łowić ryby na morzu - rejs kutrem na dorsze.
Muszę powiedzieć, że wrażenie bardzo pozytywne pomimo pewnych sensacji , połów udany (4 sztuki), i zachęta do dalszych eskapad.
Byli ze mną koledzy wyposażeni w super sprzęt (w porównaniu z tym na kutrze) i wcale to nie było decydujące w ilości złowionych rybek ( ja na żyłce miałem jeden haczyk a oni po 4-5). Co prawda "królem" wyprawy został "zawodowiec" ale moim skromnym zdaniem decydowało o tym szczęście.
To moja największa



A to "króla" rejsu dwie na jednej żyłce i jak nie mógł wygrać

Zdjęcia do poprzedniego wpisu

Wędkuję od 6 roku życia. Złowiłem już na tyle dużo ryb, ze od paru dobrych lat wędkarstwo traktuję bardzo sportowo i złowione ryby wypuszczam. Nie dotyczy to wszakże dorszy wyciaganych z morskich głebin na pilkery. . Dorsze i tak giną po wyciągnięciu na powierzchnię.
Piekny karp złowiony w jeziorze Kamienskim pod Murowaną Gosliną po zwazeniu i zmierzeniu i obfotografowaniu wrócił do jeziora. Może jeszcze kiedyś się spotkamy..








Wiekszośc moich morskich wypraw wędkarskich zaczynam w porcie rybackim w Darłówku. Zrobiłem tam wiele zdjęc, z których kilka zamieszczam.

Tak z ciekawości spytam. Gdzie należny starać się o odpowiednie pozwolenia na łowienie? Nigdy tego nie robiłam i może fajnie byłoby przynajmniej raz spróbować

Najprościej udać się po informacje do Polskiego Związku Wędkarskiego . Uzyskanie członkowstwa PZW nie jest jednak automatyczne. Trzeba składać deklaracje przystapienia etc. Łowienie ryb na wodach ogólniedostępnych jest tez możliwe po wykupieniu zezwolenia w gminie. Niekiedy takie okresowe , jednodniowe, tygodniowe albo i dłuższe licencje można kupić w miejscowych Urzedach Gminy a nawet sklepach wędkarskich czy spożywczych znajdujących się nieopodal atrakcyjnych wędkarsko wód. Na wodach prywatnych licencje wykupuje sie u właściciela. Na morzu wszystko załatwia się z szyprem na kutrze.
TD